Znów wszedłem z drużyną na kolejny szczyt Korony Europy! Tym razem jest to Pic de Coma Pedrosa 2946 m n.p.m., czyli najwyższy szczyt Andory.
Kraik malutki i na dobrą sprawę można go kijem przerzucić, ale mają coś czego próżno szukać u nas – Tripple Whoopera, czyli na tyle porządną porcję mięsa, że miałem okazję po raz pierwszy zobaczyć Włóczykija (prawie) najedzonego :)
Od lewej: Gosia, Radek, ja i Jakub. Widoki piękne, a i cała trasa na szczyt bardzo przyjemna.