Idąc po Szlaku Okrężnym Wokół Łodzi spotkaliśmy w środku wsi Poleszyn – stary telefon z bakelitu, który leżał na takiej dziwnie przekrzywionej desce…
Przyznam, że nie mam pojęcia po co i dlaczego ktoś zostawił tutaj telefon. Przyszło mi jednak do głowy filozoficzne z natury pytanie – gdybym mógł zadzwonić gdziekolwiek lub do kogokolwiek, to gdzie bym zadzwonił?
Ja nadal nie jestem pewien- a Wy?